Przejdź do głównej zawartości

Autumn

Hej. Dzisiaj post o tym za co lubię jesień :) Jestem wykończona. Mam kijowy plan lekcji... Poniedziałek do 13:40 ale za to wtorek, środa są lekcje do 15:30. Czwartek i piątek niby do 14:35 ale wliczając kółka również wychodzi, że mam osiem lekcji... Więc szkoła dopiero nie dawno się zaczęła,a ja już mam dosyć... .Niewątpliwie za to tej pory roku nie kocham... Czekam tylko "Byle do świąt" Ale przejdźmy do posta.
Za co kocham jesień?
♥ Za spadające, kolorowe liście na drzewach
♥ Za ciepłe sweterki
♥ Za picie herbaty wiadrami 
♥ Za czytanie książek pod kocem czy kołdrą 
♥ Za wieczory przy kominku
♥ Za halloween
♥ Za ogniska
♥ Za dynie
♥ Za zbieranie grzybów z babcią (chociaż i tak ich nie jem)
♥ Za winogrona
♥ Za jedzenie
♥ Za świeczki 
♥ Za ciepłe kapcie
♥ Za weeknedowe leżenie w łóżku do późna 
♥ Za kasztany
♥ Za moje urodziny hihi
♥ Za czekanie na święta
♥ Za  spacery w liściach 
♥ Za siedzenie pod kocem i patrzenie na deszcz...
♥ Za ziemniaki z popiołu :)






weheartit.com

weheartit.com

weheartit.com

zdjęcie z tamtego roku :)
grill z moimi dziewczynami ♥







Ale tęsknię za wakacjami, słońcem i wylegiwaniem się na plaży..
Ach Chorwacja ♥♥ mój gruby brzuch...
A wy za co lubicie jesień?? A może jej nie lubicie? 
P.S
Co do współpracy... Chyba z niej rezygnuję. Wyszło na to, że za post mieliby wysłać mi na PayPal 10 dolarów. Za tyle nie kupię nic fajnego, a PayPal nie posiadam i nie opłaca mi się go zakładać... Myślę, że to był kiepski pomysł, no ale cóż przynajmniej pokazałam wam parę rzeczy, które mi się podobają ... 

P.S2

 Piosenka na dzisiaj :)
Właśnie wyzdrowiałam i biorę się za przepisywanie lekcji... 
Miłego dnia :*


Komentarze

  1. Te ziemniaki z popiołu przemawiają do mnie bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja lubię jesień za ciepełe bluzy i sweterki, za świeczki zapachowe, za wieczory przy kominku z dobrą książką... ale i tak wolę wakacje! :D
    smaajll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesień to moja ulubiona pora roku, bo jest po prostu jak ja!
    Romantyczna, sentymentalna i melancholijna.
    Kocham w jesieni to, że jest taka piękna, ale jednocześnie smutna, bo uwydatnia najprawdziwszy sens naszego życia- pokazuje, że wszystko przemija.
    Ach, jesień, jesień, jesień.... <3

    mój blog- ultradefensless

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe spostrzeżenie :) faktycznie wszystko przemija...

      Usuń
  4. Mam już dosyć tej jesieni a raczej zimy bo pizga niesamowicie. Chce zeby już był maj :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli jest ciepła to lubię jesień , nie lubię tej zimnej i mokrej. A co do szkoły to zawsze powtarzam moim dzieciom, że są to ich najpiękniejsze lata- później już tak fajnie nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja mama też to cały czas mówi... Ale ja jakoś nie lubię szkoły i nie widzę, żeby to był najlepszy czas...

      Usuń
  6. Ja tez lubie jesien za moje urodzinki… hehehe

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, ja też uwielbiam jesień! Właśnie za co pisałam u siebie w ostatnim poście, jeśli jesteś ciekawa to zapraszam ;) Haha i jesienią mam urodziny!

    http://minimalistyczny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. urodziny w jesień są fajne :) chętnie zajrzę :)

      Usuń
  8. może wezmę udział :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście mało atrakcyjne warunki współpracy :(

    OdpowiedzUsuń
  10. ja mimo tego i tak nie lubię jesieni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja lubię ją tylko jak mam dobry dzień :) pozdrawiam

      Usuń
  11. Ja czasami lubię, a czasami nie - zależy od pogody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie,jak jest deszcz i plucha i zimno to nie chcę patrzeć za okno :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Miło mi gościć Cię tutaj :)

Popularne posty z tego bloga

Pomysł na prezent

Cześć, właściwie nie wiem czemu, ale naszło mnie, żeby pokazać wam pomysły z internetu na prezent dla bliskich.  Niedługo moja koleżanka ma urodziny i nie wiedziałam co kupić czy zrobić, więc zaczęłam szukać. Nie przedłużając pokażę wam te super pomysły. Kiedy wykonam prezent dla koleżanki pokażę jak wyszło :) z tego pomysłu skorzystałam dwa lata temu, ale nie wiem czy mam zdjęcia... Oczywiście nie pisałam" 52 powodów dla których cię kocham" tylko "porady życiowe" dla koleżanek :) Inspiracje- stylowi.pl A wy macie jakieś pomysły na prezenty? Miłego tygodnia :)

Cześć wszystkim

Witam wszystkich odwiedzających mojego bloga. Nie dawno zaczęłam szyć... Moim ulubionym stylem szycia jest... tilda . Jest to styl, który jest bardzo wciągający. Jeśli zaczniesz szyć lalki, króliczki i wszystko w tym stylu nie będziesz móc powstrzymać się od robienia następnych. Na tym blogu chciałabym pokazywać moje wytwory i różne szablony. Bardzo cieszę się, że będę mogła pochwalić się tym co robię.  Na początku chciałabym pokazać szablon na lalkę tildę, którą uszyłam jako pierwszą... Powiem wam jak zrobić lalkę tildę: 1. Trzeba wydrukować szablon 3 razy (lub mniej). 2. Przerysowujemy części ciałka na tkaninę i wycinamy. 3. Zszywamy kawałki i wypychamy. 4. Szyjemy ubranko i ubieramy lalkę. 5. Robimy włosy z włóczki i przyszywamy do główki. 6. Wyszywamy lub malujemy oczy. 7. I gotowe! Laleczka tilda będzie wyglądać mniej więcej tak. (Źródło: https://picasaweb.google.com/lh/view?q=tilda&uname=110144120998985872027&psc=G&filter=1#5306394482670042130 ) 

Jelly Bean

Aloha! Piątek! Weekend się zaczyna :) Dzisiaj chyba pierwszy na moim blogu post o jakimś produkcie... Fasolki Jelly Bean to jedne z moich ulubionych żelek. Smaków jest dużo, więc można wybierać spokojnie. Ja lubię wszystkie, które jadłam do tej pory. Co powiecie na parę faktów o tych pysznych cukierkach? Zasypię was ciekawostkami, historią i zdjęciami fasolek popularnej na całym świecie firmie "Jelly Bean".  ♥ 1869 rok- Gustaw Goelitz w wieku 24 lat uruchamia rodzinną firmę pod swoim nazwiskiem w miejscowości Belleville, w stanie Illinois. Firma rozpoczyna produkcję cukierków, z którą rodzina wiąże przyszłość na długie lata. Założyciel firmy ukazany jest na zdjęciu, na pierwszym planie, z nogą na beczce.  ♥   W początkowych latach 20. XX wieku słowa "Jellybean" lub "Jelly-Bean" oznaczały młodego mężczyznę ubranego elegancko w celu przyciągnięcia kobiet, ale miał niewiele więcej do polecania.  ♥ W przemyśle półprzewodników "jelly be