Christmas is coming

Hej kochani. Dzisiejszy post będzie poświęcony przygotowaniom do świąt. 24 grudnia pojawi się w kalendarzu zanim zdążymy zauważyć. Powoli zaczynam odczuwać tą atmosferę. Niestety brakuje mi śniegu. W tym roku mieliśmy nie robić kalendarza adwentowego, ale w ostatniej chwili mama wpadła na świetny pomysł. Kupiła w Ikei ładny zestaw papierowych torebek. Zawiesiliśmy je na gałęzi, a potem znalazły się na ścianie :)

Teraz zepsuję trochę świąteczną tematykę posta i powiem wam, że pisałam egzaminy gimnazjalne próbne . We wtorek pisaliśmy historię, wos i polski. Jedynie polski był w miarę łatwy. Dzisiaj... Szkoda słów. Matematyka! Moja słaba strona. Poszło mi beznadziejnie... Przedmioty przyrodnicze też. Jutro czeka mnie angielski... Niestety muszę też pisać rozszerzony... Trzymajcie za mnie kciuki...
Obrazek na pocieszenie humoru :)

Za robienie pierniczków biorę się chyba jutro, albo w weekend. Dodam wtedy kilka zdjęć :) Może też przepis. Uwielbiam ten, z którego robimy je co roku ♥

A jeśli już mowa o święta, to... Haha nie zgadniecie jaką mam choinkę :)... Z... KSIĄŻEK!!! Tak, nie żartuję. Dobrze, że pomagał mi tata, bo z moją cierpliwością za drugim razem chciałam nie próbować więcej... Za trzecim razem się udało :D Myślę, że jesteście ciekawi efektów...

A na mikołaja dostałam zakolanówki, cienie do powiek, emu i słodycze :) Co wy dostaliście? Na klasowego od koleżanki dostałam "Zostań jeśli kochasz" ♥ (dziękuję Wiktorii :*) A sama kupiłam sobie zestaw składający się z dwóch książek Johna Greena - "Gwiazd naszych wina" i "Papierowe miasta". Jestem bardzo ciekawa czy są takie świetne jak według innych :) Teraz tylko skończyć te dwie pożyczone książki i biorę się za moje cudeńka :D

To tyle. Mam nadzieję, że post nie wyszedł jakoś źle, bo pisząc go nie mam zbyt dobrego humoru... Trzymajcie się. Pozdrawiam cieplutko :*
P.S
Przepraszam za to, że zdjęcia w ostatnich postach są jakie są, ale robię je telefonem... Aparat zresztą nie robi lepszych. Przydałoby się kupić nowy...