Przejdź do głównej zawartości

Witam...

Witam wszystkich po dłuższej przerwie. Na początku chciałam przeprosić, że przez pewien czas nie pisałam, ale jestem zakręcona. Zbliża się koniec roku, więc nauczyciele dopytują, dużo zadają itp. A każdą wolną chwilę spędzam na dworze, bo wreszcie zrobiła się piękna pogoda. Na zielonej szkole było wspaniale, dużo zwiedziliśmy i ogólnie było super :). Widzieliśmy zamek w Czorsztynie i zamek w Nidzicy. Między zamkami znajduje się Dunajec, dlatego mieliśmy okazję płynąć na drugą stronę statkiem. Zwiedzaliśmy, także Pieniński Park Narodowy i Górę Wdżar. Widzieliśmy również wąwóz Homole i Bacówkę, w której widzieliśmy własnoręczne wyroby oscypków i zobaczyliśmy Hale, na których pasły się owce :) . Były tam piękne widoki, wszędzie poruszaliśmy się pieszo, więc zwiedzaliśmy tylko bliższe okolice naszej willi. Zdjęć nie mam dużo, bo nie zawsze brałam ze sobą aparat. Przewodnik, który wszędzie z nami chodził był troszkę mniej  fajny niż widoki i ogólne wrażenie. Ciągle powtarzał  "Ja jestem przewodnikiem i macie mnie słuchać!" A jak przyszło co do czego i chcieliśmy iść na Trzy Korony to powiedział, że on jest tylko pilotem wycieczkowym, a żeby pójść na Trzy Korony potrzeba wykwalifikowanego przewodnika, więc sam sobie przeczył mówiąc drugie...  Dodam te  bardziej udane zdjęcia. 






















Ostatnio, a mianowicie przedwczoraj rodzice kupili mi w Ikei nowe łóżko. Jest bardzo wygodne :)  I ładnie wygląda.


Podsumowując polecam serdecznie Czorsztyn, wille Karolinę, w której mieszkaliśmy i wszystko co opisałam. Jedyna rzecz, która   jest na minusie to przewodnik,ale dało się go znieść myśląc o tych cudownych widokach  :)


P.S
Przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale miałam problemy z internetem.

Komentarze

  1. Ale wspomnienia :))) A wiesz, że ja kiedyś byłam na kolonii w tamtych stronach i tymi samymi szlakami wędrowałam. Piękne czasy mi przypomniałaś, bardzo dziękuję.
    Ściskam mocno!!
    P.S. nowe łóżko jest bajeczne. Gdybym miała gdzie postawić, to też bym sobie takie sprawiła. Jest ładne i bardzo praktyczne :) Ach!!

    OdpowiedzUsuń
  2. zdjęcia wspaniałe , masz zadatki na dobrego fotografa.... jedno podoba mi się szczególnie :)
    dobrze że zwiedziliście ładny zakątek Polski.... a swiadectwo myślę bedzie super....
    łózko bardzo ładnie wygląda i ta narzuta świetnie do niego pasuje....
    wszystkiego dobrego Żywia :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi gościć Cię tutaj :)

Popularne posty z tego bloga

Pomysł na prezent

Cześć, właściwie nie wiem czemu, ale naszło mnie, żeby pokazać wam pomysły z internetu na prezent dla bliskich.  Niedługo moja koleżanka ma urodziny i nie wiedziałam co kupić czy zrobić, więc zaczęłam szukać. Nie przedłużając pokażę wam te super pomysły. Kiedy wykonam prezent dla koleżanki pokażę jak wyszło :) z tego pomysłu skorzystałam dwa lata temu, ale nie wiem czy mam zdjęcia... Oczywiście nie pisałam" 52 powodów dla których cię kocham" tylko "porady życiowe" dla koleżanek :) Inspiracje- stylowi.pl A wy macie jakieś pomysły na prezenty? Miłego tygodnia :)

Cześć wszystkim

Witam wszystkich odwiedzających mojego bloga. Nie dawno zaczęłam szyć... Moim ulubionym stylem szycia jest... tilda . Jest to styl, który jest bardzo wciągający. Jeśli zaczniesz szyć lalki, króliczki i wszystko w tym stylu nie będziesz móc powstrzymać się od robienia następnych. Na tym blogu chciałabym pokazywać moje wytwory i różne szablony. Bardzo cieszę się, że będę mogła pochwalić się tym co robię.  Na początku chciałabym pokazać szablon na lalkę tildę, którą uszyłam jako pierwszą... Powiem wam jak zrobić lalkę tildę: 1. Trzeba wydrukować szablon 3 razy (lub mniej). 2. Przerysowujemy części ciałka na tkaninę i wycinamy. 3. Zszywamy kawałki i wypychamy. 4. Szyjemy ubranko i ubieramy lalkę. 5. Robimy włosy z włóczki i przyszywamy do główki. 6. Wyszywamy lub malujemy oczy. 7. I gotowe! Laleczka tilda będzie wyglądać mniej więcej tak. (Źródło: https://picasaweb.google.com/lh/view?q=tilda&uname=110144120998985872027&psc=G&filter=1#5306394482670042130 ) 

Jelly Bean

Aloha! Piątek! Weekend się zaczyna :) Dzisiaj chyba pierwszy na moim blogu post o jakimś produkcie... Fasolki Jelly Bean to jedne z moich ulubionych żelek. Smaków jest dużo, więc można wybierać spokojnie. Ja lubię wszystkie, które jadłam do tej pory. Co powiecie na parę faktów o tych pysznych cukierkach? Zasypię was ciekawostkami, historią i zdjęciami fasolek popularnej na całym świecie firmie "Jelly Bean".  ♥ 1869 rok- Gustaw Goelitz w wieku 24 lat uruchamia rodzinną firmę pod swoim nazwiskiem w miejscowości Belleville, w stanie Illinois. Firma rozpoczyna produkcję cukierków, z którą rodzina wiąże przyszłość na długie lata. Założyciel firmy ukazany jest na zdjęciu, na pierwszym planie, z nogą na beczce.  ♥   W początkowych latach 20. XX wieku słowa "Jellybean" lub "Jelly-Bean" oznaczały młodego mężczyznę ubranego elegancko w celu przyciągnięcia kobiet, ale miał niewiele więcej do polecania.  ♥ W przemyśle półprzewodników "jelly be